Należąca do Zygmunta Solorza spółka energetyczna analizuje możliwości zakupu technologii lub udziałów w elektrowni atomowej. Jak dowiaduje się „Rzeczpospolita", na stole leżą dwa rozwiązania: inwestycja w małe reaktory atomowe SMR albo udział w budowie elektrowni jądrowej w Kaliningradzie.
O ile rozwiązania SMR są na razie w fazie testów i trudno jednoznacznie stwierdzić, kiedy byłyby w stanie wejść do produkcji masowej, o tyle energia z rosyjskiej enklawy byłaby dostępna w tej dekadzie. Jak dowiaduje się „Rzeczpospolita", prąd z Kaliningradu mógłby popłynąć do Polski w 2028–2029 r. Energia z dwóch bloków o łącznej mocy 2500 MW miałaby trafić do Polski specjalną linią energetyczną nadzorowaną przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne.