Nieco wyższego obłożenia od zakładanego wcześniej branża spodziewa się we wrześniu, ale prognozy na październik są mizerne: obecny poziom rezerwacji wskazuje, że trzy czwarte hoteli będzie miało w tym czasie obłożenie poniżej 30 proc. Nie dopisze segment biznesowy: zapotrzebowanie na usługi konferencyjne jest niższe niż przed pandemią.
Według opublikowanych w czwartek wyników badania Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP), przeprowadzonego w pierwszym tygodniu sierpnia w blisko 200 hotelach działających we wszystkich województwach, półmetek wakacji okazał się całkiem niezły dla hoteli położonych w miejscowościach turystycznych, ale powody do zadowolenia miały także hotele miejskie. W tej pierwszej grupie w ubiegłym miesiącu tylko 6 proc. obiektów nie przekroczyło 30-procentowej frekwencji, natomiast obłożenie powyżej 50 proc. dostępnych miejsc miało 81 proc. hoteli, z czego w połowie zajętych było ponad 70 proc. pokojów. Według IGHP, hotele miejskie odnotowały podobne wyniki: w 82 proc. wykorzystana była przeszło połowa miejsc.