W dodatku już mniej niż jedna dziesiąta hoteli miała zajętych poniżej 30 proc. pokojów, gdy miesiąc wcześniej ten odsetek był dwukrotnie większy. W trzech czwartych hoteli zajętych była ponad połowa miejsc.
Przybyło gości w segmencie hoteli biznesowych, gdzie 87 proc. obiektów odnotowało obłożenie przekraczające 50 proc. Zarazem do zaledwie 7 proc. spadła grupa, gdzie przeszło 70 proc. pokojów pozostało wolnych. – W hotelach wypoczynkowych 58 proc. miało obłożenie na poziomie powyżej połowy dostępnych pokojów, z kolei 16 proc. nie zdołało przekroczyć frekwencji 30-procentowej – wynika z informacji IGHP.