Jako osoba fizyczna może się pochwalić historią kredytową, jeśli tylko korzystał z kredytu w ROR, karty kredytowej albo zaciągał kredyt samochodowy lub hipoteczny. Nie ma natomiast żadnej historii jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą. Jednocześnie – przynajmniej w ujęciu statystycznym – taki sposób finansowania będzie też droższy.
Publikowane przez Narodowy Bank Polski dane przeczą obiegowej opinii, że w banku lepiej być konsumentem niż przedsiębiorcą. Wynika z nich, że podmioty prowadzące działalność gospodarczą z reguły pożyczają pieniądze taniej niż konsumenci, niezależnie od tego, na jaki okres się zadłużają. Przykładowo w lutym tego roku (bardziej aktualnych danych bank centralny jeszcze nie opublikował) średnie oprocentowanie nowych umów kredytowych dla gospodarstw domowych było o ponad 5 punktów procentowych wyższe niż oprocentowanie nowych kredytów przedsiębiorstw sektora niefinansowego.
Do tego typu zestawień trzeba oczywiście podchodzić bardzo ostrożnie i pamiętać, jak bardzo zróżnicowane mogą być produkty kredytowe. I tak w ofercie dla klientów detalicznych kredyty hipoteczne są zdecydowanie tańsze od szybkich pożyczek na dowolny cel. Tak samo stawki, po jakich banki pożyczają pieniądze przedsiębiorcom, są zróżnicowane w zależności od celu pożyczki i od tego, kto ją zaciąga. Stosunkowo tanie są kredyty inwestycyjne, solidnie zabezpieczone majątkiem przedsiębiorstwa, natomiast znacznie więcej będzie musiał zapłacić początkujący podmiot pożyczający pieniądze od banku „na dobry początek”.
Kredytowanie podmiotów, które nie mogą się jeszcze pochwalić historią działalności, wiąże się z największym ryzykiem. Dlatego część banków nie udziela ich w ogóle. Bardzo często warunkiem skorzystania nawet z prostego produktu kredytowego jest półroczny lub roczny staż w biznesie. W bardziej liberalnych instytucjach początkujący może się zadłużyć, ale po pierwsze – zapłaci za ten komfort wyższym oprocentowaniem, a po drugie – maksymalna kwota kredytu będzie ograniczona.
Gdy firma nie ma historii działania, nie da się wyliczyć jej zdolności kredytowej. Dlatego dla nowicjuszy w biznesie maksymalna kwota dostępnych produktów kredytowych jest zwykle wyliczana ryczałtowo i nie przekracza 10 tys. zł. Dopiero z czasem firma może się ubiegać o jej zwiększenie.