Synthos o ZA Puławy

Synthos, który ogłosił chęć zakupu 100 proc. akcji Zakładów Azotowych Puławy, nie zamierza podnosić ceny w wezwaniu. W planach ma wzrost efektywności firmy

Publikacja: 02.07.2012 04:01

Tomasz Kalwat, prezes Synthosu

Tomasz Kalwat, prezes Synthosu

Foto: __Archiwum__

– Ceny wyższej niż 102,5 zł, która obowiązywać będzie do 20 lipca, nie będzie. W moim przekonaniu z jednej strony jest ona atrakcyjna dla akcjonariuszy, a z drugiej daje szanse nowemu właścicielowi na dalszy rozwój zakładów – mówi „Rz" Tomasz Kalwat, prezes Synthosu. Deklaruje przy tym, że nie ma planów sprzedaży spółek zależnych, po możliwym przejęciu Puław.

– Fosfory możemy wykorzystać na przykład jako centrum logistyczne. Jeśli mowa z kolei o Adipolu, to potencjalne synergię widziałbym po uruchomieniu produkcji stearyny, którą wykorzystywalibyśmy do wytwarzania kauczuku – wskazuje Kalwat.

Wiadomo, że Synthos ma w planach także rozbudowę mocy produkcyjnych i wejście ze sprzedażą puławskich nawozów do Azji. Ale główny nacisk chce położyć na inwestycje w segment chemiczny, który odpowiada za 15 proc. produkcji, a jeśli chodzi o przychody ZA Puławy, to jest to 35 – 40 proc.

– Chcemy, by ten ostatni segment stał się dla nas priorytetowy – deklaruje Tomasz Kalwat. W grę wchodzi budowa dodatkowych instalacji do produkcji tworzyw sztucznych w samych ZA Puławy i poza nimi.

– Szacujemy, że wartość zakładów wzrośnie w perspektywie najbliższych 5 – 7 lat, ale przychody i zysk netto przez trzy kolejne lata będą spadać –mówi prezes Synthosu.

Narastająco po trzech kwartałach ZA Puławy wypracowały 480,4 mln zł zysku netto przy blisko 3 mld zł przychodów ze sprzedaży.

Możliwy zakup Puław za prawie 2 mld zł ma być sfinansowany długiem. Jak wpłynie to na politykę podziału zysku? – Nie deklarowaliśmy polityki dywidendowej na kolejne lata. Ale dziś mogę zapewnić, że dług na zakup Puław nie uniemożliwi jej wypłaty – dodaje prezes Synthosu.

Zapisy na walory ZA Puławy rozpoczną się 9 lipca. Jeśli Synthos uzyska wystarczającą liczbę akcji, może zdecydować o ich wycofaniu z obrotu na GPW.

rozmowa z Tomaszem Kalwatem w dzisiejszym „Parkiecie"

– Ceny wyższej niż 102,5 zł, która obowiązywać będzie do 20 lipca, nie będzie. W moim przekonaniu z jednej strony jest ona atrakcyjna dla akcjonariuszy, a z drugiej daje szanse nowemu właścicielowi na dalszy rozwój zakładów – mówi „Rz" Tomasz Kalwat, prezes Synthosu. Deklaruje przy tym, że nie ma planów sprzedaży spółek zależnych, po możliwym przejęciu Puław.

– Fosfory możemy wykorzystać na przykład jako centrum logistyczne. Jeśli mowa z kolei o Adipolu, to potencjalne synergię widziałbym po uruchomieniu produkcji stearyny, którą wykorzystywalibyśmy do wytwarzania kauczuku – wskazuje Kalwat.

Biznes
Gigant doradztwa coraz bliżej ugody wartej 600 mln dol. Miał przyczynić się do epidemii opioidów
KONFLIKTY ZBROJNE
Amerykańskie rakiety dalekiego zasięgu nie przyniosą przełomu
Biznes
Foxconn chce inwestować w Polsce. Tajwańska firma szuka okazji
Biznes
Amerykanie reagują na uszkodzenia podmorskich kabli internetowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Polska AI podbiła Dolinę Krzemową