Według najnowszego rankingu Najcenniejszych Polskich Marek jej wartość wzrosła w ubiegłym roku do 21,8 mln zł, czyli o 38 proc.
- Zamknięcie transakcji umożliwia naszej firmie skoncentrowanie się na produktach do pielęgnacji ciała. W ten sposób chcemy wzmocnić naszą pozycję w tym sektorze – twierdzi Piotr Sucharski, prezes PZ Cussons Polska, zapowiadając, że w nadchodzących latach spółka powiększy swą ofertę produktów o nowe linie i nowe marki. Strategia firmy zakłada podwojenie skali działalności w ciągu najbliższych pięciu lat i osiągnięcie pozycji numer jeden lub dwa w każdym segmencie rynku, w którym działa. Prezes Sucharski nie wyklucza też nowych inwestycji, ale o szczegółach nie chce na razie mówić.
Sprzedaż marek detergentów nie oznacza końca ich produkcji we wrocławskiej fabryce Cussonsa (kupionej w latach 90.XX wieku dawnej Pollenie –Wrocław). Zgodnie z umową z Henklem zatrudniający ok. 200 osób zakład PZ Cussons nadal będzie wytwarzał środki do prania tyle, że na zlecenie niemieckiego koncernu w ramach umowy serwisowej zawartej na razie na rok.