Na słaby wynik najbardziej miała wpływ kosztowna kampania reklamowa "Forever Faster". Zysk przed opodatkowaniem (EBIT) spadł o 42 proc. do 46 mln euro - poinformowała spółka w komunikacie.
Zysk po opodatkowaniu wyniósł 29 mln euro - co oznacza 45-procentowy spadek, nie był zaskoczeniem dla analityków. Puma zanotowała natomiast wzrost obrotów o 6,4 proc.
Także największy konkurent Pumy - Adidas zanotował latem znaczący spadek zysków.
Puma jednak zapewnia, że to tylko czasowa zapaść i liczy na lepsze wyniki, zwłaszcza po rozpoczęciu współpracy w londyńskim klubem sportowym Arsenal, podkreśla prezes zarządu firmy Björn Gulden.