Prezes Nike, Mark Parker zapewnił, że przeniesienie produkcji nie będzie trudne i jest technicznie możliwe w każdej chwili.
Nike posiada w Państwie Środka kilka zakładów produkcyjnych i zastanawia się czy nie przenieść do nich produkcji z fabryki w mieście Dongguan na południu Chin. 40 tys. pracowników przystąpiło tam w połowie kwietnia do strajku paraliżując prace całego zakładu. Domagali się podwyżki płac i wyższych świadczeń socjalnych oraz wpłat na fundusz mieszkaniowy. Strajkujący są zatrudnieni przez Yue Yuen Industrial Holdings, który produkuje da potrzeby takich koncernów jak: Nike, Crocs, Adidas, Reebok, Puma czy Timberland.
Większość strajkujących wróciła już do pracy, po tym jak ich żądania zostały spełnione. Nike zapewnia, że terminowo płaci swoim dostawcom i podwykonawcom, bacznie zwracając uwagę na to by pracownicy nie dostawali mniej niż wynosi ustawowa płaca minimalna.
Strajk w Dongguan jest kolejnym z protestów pracowniczych, do których dochodzi coraz częściej w południowych prowincjach Chin. W 2001 r. przeciwko cięciom płac i redukcjom strajkowało tam 7 tys. robotników.