Aktualizacja: 02.05.2015 16:22 Publikacja: 02.05.2015 16:22
Foto: Bloomberg
W piątek urzędnicy miejscy, po konsultacjach z władzami stanowymi i federalną Agencją Ochrony Środowiska zablokowali możliwość sprzedaż 60 tysięcy roślin pochodzących tylko z jednej plantacji położonej na terenie miasta. Wcześniej podobne kroki podjęto w przypadku 10 innych miejsc, w których produkuje się ten "miękki" narkotyk w celach komercyjnych. Oznacza to, że plantacje te mogą nadal uprawiać marihuanę, ale nie mają prawa jej sprzedawać. Przedstawiciele miejskiego wydziału zdrowia poinformowali, że wszystkie działania podejmowane są w trosce o konsumenta.
Zmniejszenie wiarygodności sojuszniczej USA, stawianie UE na zakupy we własnym przemyśle czy wreszcie wojna celn...
Dmitrij Miedwiediew zniknął z przestrzeni publicznej wraz ze swoimi ociekającymi żółcią wpisami w mediach społec...
Z końcem maja kończy się moja rola w zespole ds. deregulacji — powiedział PAP Rafał Brzoska, przedstawiciel prze...
Do KPRM trafiła ocena skutków regulacji powstającego właśnie systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (...
InPost przejmuje Yodel i umacnia się w Wielkiej Brytanii. Georgia Meloni może odmrozić relacje USA–UE. Xi Jinpin...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas