Wiatraki w krainie ropy

Za ćwierć wieku największy dziś eksporter paliwa może sam w ogóle z niej zrezygnować. Arabia Saudyjska stawia na źródła odnawialne.

Publikacja: 25.05.2015 21:00

Arabowie zamierzają zainwestować w odnawialne źródła energii. Na pustyniach powstaną m.in. farmy wia

Arabowie zamierzają zainwestować w odnawialne źródła energii. Na pustyniach powstaną m.in. farmy wiatrowe.

Foto: 123RF

– Sami w Arabii Saudyjskiej przyznajemy, że w końcu paliwa kopalne nie będą nam potrzebne. A kiedy to się stanie? Może w 2040 r., a może dekadę później. Chcemy wykorzystywać słońce i wiatr. Wierzę, że energia słoneczna jest bardziej opłacalna aniżeli paliwa kopalne – mówił podczas konferencji klimatycznej w Paryżu minister ds. ropy Ali al-Naimi.

Naftowy wizerunek

Arabia Saudyjska znana jest na świecie jako przez dziesięciolecia największy producent ropy naftowej. I nawet jeśli od dwóch lat liderem są Stany Zjednoczone, a Arabia Saudyjska spadła na drugie miejsce z produkcją 11,62 mln bd, wizerunek kraju ropą płynącego pozostał. I nic dziwnego: Arabia wciąż jest największym eksportem tego surowca i liderem organizacji eksporterów OPEC, a także największym na Bliskim Wschodzie konsumentem ropy. Arabowie jedną czwartą wypompowanego surowca zużywają bowiem u siebie.

Konsumpcja krajowa ropy i gazu w liczącym 26,5 mln osób królestwie rośnie w miarę zwiększania się zużycia prądu. A to jest coraz wyższe. Eksperci szacują, że w ciągu najbliższych 20 lat ma się potroić do 121 GW (gigawatów).

Aby zmienić swój wizerunek na bardziej proekologiczny, Arabowie przyjęli w 2010 r. ambitną strategię rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE), znaną pod hasłem „królestwa stabilnej energetyki". Chcą bazować na słońcu i wietrze. Celem nowego programu jest zmniejszenie wykorzystania produktów naftowych w produkcji energii elektrycznej i stworzenie nowych miejsc pracy.

Do 2032–2040 r. Arabia Saudyjska chce produkować ze słońca 41 GW prądu, a z wiatru 9 GW. Jeszcze 1 GW dostarczy geotermia, a kolejne 3 GW wyprodukuje się z odpadów (śmieci). Koszty inwestycji w elektrownie słoneczne są wyceniane na 109 mld dol.

Pierwszy poważny krok w tym kierunku Arabowie zrobili w kwietniu 2012 r., gdy na pustyni w Arabii Saudyjskiej ruszyła wielka elektrownia słoneczna. Produkuje energię na potrzeby uniwersytetu królewskiego w Rijadzie.

Inwestycję zrealizowały specjalizujące się w zielonej energetyce austriackie firmy GREENoneTEC i AEE Intec. Światową nowością w elektrowni jest zastosowanie po raz pierwszy rozwiązania chroniącego instalację przed burzami piaskowymi. A jest co chronić. Powierzchnia baterii słonecznych to 36 tys. mkw. Koszt inwestycji sięgnął 5 mln dol. W ciągu najbliższych 20 lat Arabia Saudyjska chce zostać dużym eksporterem prądu ze stacji słonecznych. Dziś w kraju działa kilkanaście elektrowni słonecznych. Produkują w sumie 50 MW prądu.

To niewiele w porównaniu z założonym celem, podkreślają eksperci, którzy i tak arabską strategię oceniają jako „zbyt ambitną".

Odchodzenie od ropy

W tym szaleństwie jest jednak metoda. Inwestując w OZE, Arabia Saudyjska chce zróżnicować źródła produkcji prądu, zmniejszyć zależność od kopalin na rynku krajowym, aby mieć więcej ropy i gazu na eksport. W ciągu 20 lat Saudyjczycy chcą obniżyć wykorzystanie ropy w krajowym przemyśle i energetyce o 523 tys. baryłek na dobę.

Jeszcze jeden kierunek pozwoli pustynnemu królestwu obniżyć zużycie kopalin. To energetyka nuklearna. Kraj ma podpisane umowy z Chinami, Francją, Koreą Południową i Argentyną o współpracy w tej dziedzinie. I buduje u siebie 16 nowych reaktorów jądrowych. Z atomu ma za 20 lat pochodzić jedna szósta produkowanej energii elektrycznej.

Jeżeli zwrot w stronę zielonej energetyki się nie powiedzie, to do 2030 r. Arabia Saudyjska będzie spalać na potrzeby produkcji prądu 850 mln baryłek ropy rocznie, co stanowi 30 proc. rocznego wydobycia kraju – ostrzegają eksperci.

Christiana Figueres, szefowa sekretariatu ONZ ds. zmian klimatycznych, podkreśliła w Paryżu, że konferencja służy przygotowaniu do grudniowych negocjacji ONZ w sprawie polityki klimatycznej. Zmiany planowane przez władze w Rijadzie idą właśnie w tym kierunku.

Biznes
W „Rzeczpospolitej” kompendium wiedzy o przetargach publicznych
Biznes
Nowy skandal w Brukseli. Posłowie mieli brać łapówki od lobbystów chińskiej firmy
Biznes
Niemal miliard złotych z budżetu trafiło na konto Poczty Polskiej
Biznes
UE uderza cłami odwetowymi w USA. Tusk spotyka się w Turcji z Erdoganem
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Biznes
Przez brak cyfrowego koordynatora Polska traci wpływ na unijne decyzje
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń