Rynkowi płynów do elektronicznych papierosów w Polsce udaje się jakoś unikać dużego zainteresowania mediów. Dyskusja o tym, jaki faktycznie te wyroby mają wpływ na zdrowie i czy pomagają rzucić palenie, dopiero startuje. Jednak po serii zachorowań w Stanach Zjednoczonych, gdzie 350 osób trafiło do szpitala, a jedna osoba zmarła, rośnie zainteresowanie tematem na całym świecie.
Według zestawienia z sierpnia 2019 r., prowadzonego przez Biuro ds. Substancji Chemicznych, w Polsce mamy 7190 wszelkiego rodzaju kartridży (pojemników z płynem) i jednorazowych papierosów elektronicznych. To zestawienie obejmuje także kartridże tej samej marki, ale o różnej mocy. Na rynku jest też 91 zarejestrowanych dostawców płynów i sprzętu, czyli elektronicznych papierosów. Rynek uzupełnia oferta do samodzielnego przygotowywania mieszanek, tzw. premiksy. Spore jest prawdopodobnie zainteresowanie polskimi klientami ze strony firm chińskich – 20 firm ma w nazwie „Shenzen", czyli chińskie miasto. Dla porównania – według danych tego samego Biura mamy 3377 zarejestrowanych rodzajów papierosów i 21 rodzajów nowatorskich wyrobów tytoniowych. Do największych dostawców należą kupiona przez British American Tobacco polska spółka Chic – 661 zarejestrowanych produktów, Way2web (600 produktów), Liquider Poland (546), BM Aemulator (480) czy wreszcie Vaptio GmbH (472).