Obecnie polska branża magazynowa dynamicznie się rozwija. W ostatnich latach obserwujemy wzrost popytu na powierzchnie magazynowe, co jest związane z rozwojem e-commerce, odejściem od offsharingu w kierunku onsharingu. Coraz więcej firm lokuje również kapitał w nowoczesne centra logistyczne, w technologie automatyzacji, takie jak roboty magazynowe, systemy sortowania i automatyczne regały. To pozwala na zwiększenie efektywności operacyjnej i redukcję kosztów. Kolejne to inwestycje w ekologiczne rozwiązania, takie jak panele słoneczne, systemy zarządzania energią i budynki o niskim zużyciu energii, stają się coraz bardziej popularne. Firmy dążą do zmniejszenia swojego śladu węglowego i spełnienia wymogów zrównoważonego rozwoju. Ale żeby móc inwestować, trzeba mieć bezpieczeństwo finansowe. A pozytywny trend dla magazynów na razie niestety nie przekłada się na ich lepszą kondycję płatniczą, przez co pozytywnie nie wpływa na wiarygodność finansową. Co piąty przedstawiciel branży mówi o złej i bardzo złej kondycji finansowej w ostatnim kwartale tego roku. Trudną sytuację odzwierciedlają także dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK.
Z końcem trzeciego kwartału tego roku transport i magazyny notują kolejny wzrost problemów z terminowymi rozliczeniami. Tym razem w rok o blisko 0,5 mld zł (17,3 proc.) do 3,4 mld zł powiększyły się zaległe zobowiązania względem banków i kontrahentów. Mało tego, w porównaniu z innymi kluczowymi sektorami gospodarki, przybyło tu również najwięcej, bo blisko 2,5 tys., nowych niesolidnych płatników. Można więc powiedzieć, że sektor ten jest przeładowany problemami finansowymi. Magazynowanie i działalność usługowa wspierająca transport ma obecnie w naszych bazach blisko 356 mln zł zaległości – o ponad 80,5 mln zł (29 proc.) więcej niż przed rokiem. Długi należą do 2,9 tys. aktywnych, zawieszonych i zamkniętych przedsiębiorstw. Patrząc głębiej, w samej działalności magazynowej (PKD 521) przekroczyły w tym samym czasie 89 mln zł, co z kolei oznacza wzrost już o aż 74 proc. i ciążą na 377 firmach. Daje to ponad 236 tys. zł przeciętnej zaległości. Problemy z płatnościami zdarzają się już co 13. podmiotowi. Pokazuje to tendencję wzrostową w każdej analizowanej gałęzi tego sektora. Widać tu również bardzo wysoki udział firm – niesolidnych płatników – od blisko 9 proc. w całym sektorze – po 7,5 proc. wśród firm magazynowych.
Ogólnie sytuacja z rozliczeniami B2B nie przedstawia się najlepiej. Ponadto, z naszych ostatnich badań wynika, że przelewy z opóźnieniem od swoich klientów otrzymuje w zasadzie każdy przedstawiciel branży. Co ma swoje konsekwencje, jak zwracają uwagę przedsiębiorcy, bo wpływa na ograniczenia w zakupach i tak ważnych tu inwestycjach, ale także na terminowość płatności zobowiązań wobec swoich partnerów biznesowych.
Zmiany w prawie i skrócenie terminów płatności to szansa na nowe otwarcie dla nadwerężonej kryzysami branży i poprawę sytuacji finansowej przedsiębiorców, ale ich wdrożenie nie nastąpi szybko. Do tej pory branża musi wspierać swoją płynność finansową w inny sposób. Dlatego tak ważna jest mobilizacja w tym obszarze i ochrona biznesu, sprawdzanie oraz bieżące monitorowanie kondycji finansowej partnerów biznesowych oraz wykorzystanie narzędzi miękkiej windykacji w odzyskiwaniu należności.