W warsztacie samochodowym wybuchł pożar, który strawił większość budynku z wyposażeniem. Zdaniem właścicielki budynku pożar wybuchł w obrębie naprawionego samochodu dostawczego, więc powołując się na polisę OC auta, wystąpiła do zakładu ubezpieczeniowego o odszkodowanie. Ubezpieczyciel odmówił, twierdząc, że do szkody mogło dojść w innych okolicznościach niż samozapłon samochodu.
Sąd Rejonowy w Zawierciu uznał roszczenie i zasądził od pozwanego 40 621 zł. Sąd stwierdził, że pojazd pozostawiony w warsztacie samochodowym i powierzony warsztatowi w celu mniejszej lub większej naprawy jest pojazdem „w ruchu" w rozumieniu art. 436 kodeksu cywilnego i art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zdaniem sądu każdy postój pojazdu, bez względu na czas jego trwania i to, czy nastąpił na trasie jazdy, czy też po osiągnięciu miejsca przeznaczenia, jest traktowany przez ustawodawcę, na potrzeby odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów, jako ruch pojazdu.