Protest ma potrwać do 21 grudnia. Sędziowie twierdzą, że faktyczny problem rozpocznie się za dwa, trzy dni. Problem jest w najmniejszych sądach, gdzie nie można poprzenosić pracowników z wydziału do wydziału.
Przykład? Sąd Rejonowy w Sulęcinie odwołał wszystkie rozprawy zaplanowane na 10 grudnia. Zamknięte zostały też : Biuro Obsługi Interesantów oraz wydziały: cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych. Na mniejszą skalę problemy odnotowano też w Sądzie Rejonowym w Stargardzie Szczecińskim. Tu wprawdzie sprawy nie spadły z wokandy ale wokandy nie zostały zdjęte - mówi Rz sędzia Maciej Strączyński, prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie. Marcin Kołakowski, rzecznik Sądu Okręgowego Warszawa-Praga potwierdza problemy w sądach rejonowych. Problemy nie ominęły też krakowskich sądów. Dariusz Mazur, rzecznik SO w Krakowie mówi o absencji w tamtejszych sądach. W wydziałach w których brakuje pracowników przenosi się ich z wydziałów w lepszej kondycji kadrowej.