Po trzecie – jedynym wyjątkiem pozwalającym odsunąć sędziego od orzekania jest złożenie go z urzędu lub zawieszenie w urzędowaniu na mocy orzeczenia sądu dyscyplinarnego w sprawie indywidualnej, w odniesieniu do osoby konkretnego sędziego, co przewidział wyraźnie ustawodawca – zaznaczono w przyjętej uchwale.
I po czwarte – w związku z tym sędzia, co do którego nie wydano orzeczenia o złożeniu go z urzędu lub zawieszeniu go w urzędowaniu, nie ma uprawnienia do powstrzymania się od orzekania i wykonywania obowiązków służbowych. Na tym nie koniec.
KRS w związku z uchwałą Sądu Najwyższego skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisów procedury cywilnej i karnej, które pozwalają na uznanie, że sędzia powołany przez prezydenta na wniosek obecnej KRS jest sędzią nieuprawnionym.
Jarosław Dudzicz, zastępca rzecznika prasowego Krajowej Rady Sądownictwa, na pytanie, co mają zrobić sędziowie w związku z uchwałą SN, odparł, że „sędziowie mają dalej orzekać". Oświadczył przy tym, że on nie zastosowałby się do uchwały SN.
– My tej uchwały nie ignorujemy; przyjmujemy do wiadomości, że taka uchwała zapadła. Naszym zdaniem taka uchwała nie powinna zapaść i w związku z tym zwracamy się do TK, żeby tę sprawę wyjaśnił – powiedział sędzia Dudzicz.