Produkcja hodowlana ślimaków, zbiory dzikich winniczków, ich skup, przerób, sprzedaż, eksport to mało poznana nisza polskiej gospodarki. Dane statystyczne są niepełne. Nikt, nawet Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, nie liczy, ile co roku w Polsce zbiera się winniczków.
Nie wiadomo dokładnie, jak dużo jest hodowli ślimaków i jaka jest ich produkcja łączna. Do tego dochodzi nigdzie nieewidencjonowany „import", czyli zbieranie mięczaków z sąsiedniej Litwy. Wszystko to daje niepełny obraz branży i jej wyników. Wartość unijnego rynku ślimaków szacowana jest według różnych źródeł na 100–120 mln euro rocznie.