Cichy bohater polskich ferm mięczaków

Co roku Polska sprzedaje za granicę ślimaki za ponad 7 mln zł. Najwięcej trafia do Francji i Czech. Za miesiąc ruszają zbiory winniczków.

Aktualizacja: 21.03.2017 08:27 Publikacja: 20.03.2017 19:20

Winniczek rośnie trzy lata, zanim zostanie zebrany.

Winniczek rośnie trzy lata, zanim zostanie zebrany.

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Produkcja hodowlana ślimaków, zbiory dzikich winniczków, ich skup, przerób, sprzedaż, eksport to mało poznana nisza polskiej gospodarki. Dane statystyczne są niepełne. Nikt, nawet Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, nie liczy, ile co roku w Polsce zbiera się winniczków.

Nie wiadomo dokładnie, jak dużo jest hodowli ślimaków i jaka jest ich produkcja łączna. Do tego dochodzi nigdzie nieewidencjonowany „import", czyli zbieranie mięczaków z sąsiedniej Litwy. Wszystko to daje niepełny obraz branży i jej wyników. Wartość unijnego rynku ślimaków szacowana jest według różnych źródeł na 100–120 mln euro rocznie.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Przemysł spożywczy
Amerykańska firma ma nakarmić rosyjskie wojsko. Kreml skonfiskował ją za rzekome przekręty
Przemysł spożywczy
Eksport szansą dla producentów mocnych alkoholi
Przemysł spożywczy
Kryzys ryżowy: Japonia uwalnia rezerwy strategiczne najważniejszego produktu żywnościowego
Przemysł spożywczy
Drogie jajka na Wielkanoc? Amerykanie mają pomysł: malują jak pisanki kartofle i cebulę
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Przemysł spożywczy
Hakerzy uderzyli w rosyjską wódkę. Stanęła produkcja i sprzedaż