Czytaj dalej RP.PL.
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 03.04.2020 06:25 Publikacja: 02.04.2020 19:17
Liderzy Solidarnej Polski i Porozumienia - Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin - mają odmienne zdanie co do przeprowadzenia wyborów w maju
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Najnowszy pomysł PiS, który ma doprowadzić do przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja, to powszechne i wyłączne głosowanie korespondencyjne. Poprawkę do wniesionego już projektu ustawy zapowiedział w czwartek rano wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Porozumienie – które w Sejmie ma 18 posłów – zapowiada, że nie zgodzi się na taki wariant, jeśli nie poprą go wszystkie siły polityczne. W praktyce oznacza to głosowanie przeciwko projektowi, który w sytuacji oporu samorządów jest dla PiS jedyną możliwością doprowadzenia do wyborów 10 maja. Jarosław Kaczyński miał Gowinowi zagrozić, że głosowanie przeciwko będzie oznaczało usunięcie wszystkich jego ministrów z rządu. Jak wynika z naszych informacji, nie doszło jednak do spotkania obydwu liderów, a komunikat został złożony przez pośrednika. – To najpoważniejszy kryzys polityczny od lat w obozie władzy – komentuje nasz rozmówca z Klubu PiS. Jarosław Kaczyński jest absolutnie zdeterminowany, by doprowadzić do wyborów 10 maja. Ale politycy Porozumienia podkreślają, że organizacja głosowania korespondencyjnego w tak krótkim czasie nie jest po prostu możliwa. Zwolennikiem tego pomysłu jest za to Solidarna Polska. Pozostało jeszcze kilkanaście godzin do głosowania i być może do znalezienia wyjścia awaryjnego z całej sytuacji. Czy to jeszcze możliwe? PiS bardzo kategorycznie stawia sprawę, a politycy partii Jarosława Kaczyńskiego w ostatnich kilkunastu godzinach wielokrotnie podkreślali, że wybory 10 maja się odbędą. Na piątek na 9.00 planowane jest posiedzenie prezydium Sejmu dotyczące m.in. harmonogramu piątkowego posiedzenia. Czasu na rozwiązanie kryzysu jest więc coraz mniej.
– Polscy politycy stroszą piórka w Polsce, natomiast w świecie dobrze wiedzą, gdzie jest ich miejsce. Moim zdaniem wychodzi tu taki półkolonialny status Polski wobec Stanów Zjednoczonych – powiedział wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.
- Jeśli zgodzimy się na to, by zapewnić bezpieczeństwo Beniaminowi Netanjahu z okazji rocznicy wyzwolenia Auschwitz, to czemu również nie zaprosić Władimira Putina? - pytała na konferencji prasowej wicemarszałek Senatu, kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta, Magdalena Biejat.
Znana jest już data wyborów prezydenckich w Polsce. Pierwsza tura odbędzie się 18 maja, druga – jeśli do niej dojdzie - 1 czerwca 2025 roku. Kto będzie rywalizował w wyścigu o urząd prezydenta? Start w wyborach zadeklarowało jak dotąd ośmioro kandydatów. Oto ich lista.
Osoba, która wygłaszała groźby w kierunku Jurka Owsiaka powiedziała, że była zainspirowana tym, co usłyszała w TV Republika, była zainspirowana szczuciem - mówił w rozmowie z TVN24 wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
CBOS opublikował wyniki badania preferencji partyjnych, przeprowadzonego 7-8 stycznia.
Polski prezydent nie został zaproszony przez Donalda Trumpa ani do jego rezydencji w Mar-a-Lago po wygranych wyborach, ani na inaugurację jego prezydentury 20 stycznia. Paradoksalnie to może okazać się dla Polski dobrą wiadomością.
Błyskotliwa kariera Calina Georgescu byłaby niemożliwa, gdyby nie rumuńska specyfika – głęboki kryzys zaufania do państwa, partii i mediów.
W 2024 roku odnotowano łącznie 32 430 przypadków zachorowań na krztuśca. To 35 razy więcej niż w 2023 roku – wynika z danych NIZP PZH – PIB.
– Polscy politycy stroszą piórka w Polsce, natomiast w świecie dobrze wiedzą, gdzie jest ich miejsce. Moim zdaniem wychodzi tu taki półkolonialny status Polski wobec Stanów Zjednoczonych – powiedział wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.
- Jeśli zgodzimy się na to, by zapewnić bezpieczeństwo Beniaminowi Netanjahu z okazji rocznicy wyzwolenia Auschwitz, to czemu również nie zaprosić Władimira Putina? - pytała na konferencji prasowej wicemarszałek Senatu, kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta, Magdalena Biejat.
Naprawdę podatne na zewnętrzne wpływy i ataki stają się przede wszystkim demokracje wewnętrznie słabe, które wcześniej utraciły poczucie wspólnoty oraz szacunek dla własnych instytucji.
Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział zgłoszenie poprawki do ustawy incydentalnej marszałka Szymona Hołowni, zgodnie z którą w sprawie wyboru prezydenta RP ma orzekać 15 sędziów Sądu Najwyższego z najdłuższym stażem.
Trwa przerzucanie piłeczki w sprawie dotacji dla PiS. Minister finansów chce wyjaśnień w sprawie uchwały PKW, a szef komisji domaga się podstawy prawnej tego żądania. Na konkretną wykładnię szanse są jednak niewielkie. Pat może trwać dalej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas