Tekst powstał we współpracy z LINK4
Zbyt mały odstęp między pojazdami często bywa przyczyną niebezpiecznych zdarzeń. Głównie kolizji, choć nie tylko. Nagminna na polskich drogach jest tzw. jazda na zderzaku, w niewielkiej odległości za pojazdem. To niezwykle ryzykowna praktyka zwłaszcza na drogach szybkiego ruchu, takich jak autostrady i drogi ekspresowe. Niezachowanie odpowiedniej odległości ogranicza również pole widzenia, uniemożliwia zidentyfikowanie przeszkody znajdującej się przed poprzedzającym pojazdem. Jego nagłe wyhamowanie zmusza jadących z tyłu do tego samego, co nierzadko prowadzi do karambolu. Od 1 czerwca ma być bezpieczniej.
Z nogą na hamulcu
Bezpieczna odległość między pojazdami na drogach szybkiego ruchu (autostradach i drogach ekspresowych) będzie wynosiła połowę aktualnej prędkości. Co to oznacza?
Czytaj także: