- Polska była bankrutem, byliśmy niewypłacalni wobec Zachodu, wszystko się waliło, a ceny rosły, zwiększały się w tempie kilkudziesięciu procent miesięcznie - przypominał realia przełomu lat 80-tych i 90-tych XX wieku w Polsce prof. Balcerowicz.
Zdaniem byłego wicepremiera i ministra finansów słowa wiceministra Wójcika "pokazują, że jeżeli jest połączenie prymitywizmu niewątpliwego oraz pewnego braku hamulców moralnych, można oczekiwać od takich ludzi wszystkiego"
W kontekście rozszerzenia programu 500plus również na pierwsze dziecko od 1 lipca 2019 roku prof. Balcerowicz stwierdził, że "z całą pewnością Kaczyński i jego współpracownicy liczą na to, że ludzie nie będą dostrzegać tego, co jest zgubne na dłuższą metę dla Polski". Rozszerzenie programu prof. Balcerowicz nazwał "przekupstwem wyborczym".
- Jeżeli ktoś pochodzi z ugrupowania, które w sposób rażący, skandaliczny, brutalny łamie traktaty europejskie, to musi się też spodziewać reakcji, która nie jest zemstą, tylko stosowaniem zasad - podkreślił były prezes NBP.