Kazik okazał się psychologiem, który w polskim szpitalu wariatów zdiagnozował najgroźniejszy typ pandemi: egoizm i pychę – nie tylko zresztą władzy, co idealnie wyraża tytuł protestsongu „Twój ból jest lepszy niż mój”.
Wszyscy profesorowie o tym wiedzieli, ale tylko barda ludzie posłuchali. Rzecz w tym, że nie tylko oni, bo i: prezydent, premier, wicepremier, kandydaci na prezydenta. Musieli wyjść z roli „gadających głów” i zamienić się w słuch otwarty na głos ludu, oburzonego wizytą Jarosława Kaczyńskiego na grobie bliskich 10 kwietnia, gdy nie mogły odwiedzić tragicznie zmarłych rodziny innych ofiar katastrofy smoleńskiej.