Analiza opiera się na danych dotyczących 26 tys. potwierdzonych testami przypadków zachorowań w Wuhan, mieście, które było pierwszym dużym ogniskiem koronawirusa na świecie. Osoby te przebadano między grudniem a lutym. Wyniki badania opublikowano na portalu medRxiv, na którym umieszcza się prace nieopublikowane jeszcze w pismach naukowych.
Lekarze w swojej analizie opierali się na wynikach badań, a nie na oficjalnych danych podawanych przez chińskie władze na temat potwierdzonych przypadków, ponieważ te przez pewien czas klasyfikowały pacjentów, jako zarażonych koronawirusem, tylko na podstawie prześwietlenia klatki piersiowej i wykrycia w ten sposób poważnego zapalenia płuc.
Na podstawie tych badań lekarze z uczelni medycznej w Wuhan, Uniwersytetu Harvarda i uczelni z Szanghaju stworzyli modele na podstawie tego, czy zarażeni mieli symptomy choroby Covid-19, czy nie.
Przypadki, w których choroba przebiega bez symptomów albo bardzo łagodnie uczeni określają mianem "nieokreślonych" i apelują o próbę określenia ich liczby i możliwości zarażania innych przez takich chorych.
Jak piszą z ich badań wynika, że 59 proc. zachorowań w Wuhan to przypadki "nieokreślone", które nie były zgłaszane władzom. Takich zachorowań, zdaniem badaczy, było do 18 lutego 26252.