Unijny sąd uznał w czwartek za nieważną decyzję Komisji Europejskiej o zawieszeniu podatku obrotowego, jaki miałyby płacić sklepy. KE może się od niego odwołać. Jeśli jednak wyrok zostanie utrzymany, firmy od 2020 r. zapłacą dodatkowy podatek.
Mniejsze spółki zaboli on mniej. Obroty do 17 mln zł miesięcznie są z niego zwolnione, a powyżej tej kwoty (do poziomu 170 mln zł miesięcznie) stawka wynosić ma 0,8 proc. Dopiero powyżej 170 mln zł rośnie do 1,4 proc. Spowoduje to, że firmy chętniej będą otwierały sklepy w ramach franczyzy i w małych formatach. Tak już robią Carrefour, a chce Biedronka. Mogą też wrócić do pomysłów na podział firm na sieć spółek, co pozwoli uciec od podatku.