W opisie projektu, sam dokument nie został upubliczniony i został także zdjęty z dzisiejszego posiedzenia rządu, czytamy iż projekt ma być procedowany w trzecim kwartale 2019, a wejście w życie dokumentu to 1 września 2019 r. Według obecnie obowiązującej ustawy pobieranie podatku jest zawieszone do końca 2019 r., jednak wróci on o trzy miesiące wcześniej.
Czytaj także: Podatek obrotowy uderzy w wieś i małe miasta
To, kiedy będzie płacony, zależy już jednak od tego, czy od wyroku unijnego sądu, odblokowującego zawieszenie pobierania podatku odwołanie wniesie Komisja Europejska. Jeśli tak zrobi, to podatek będzie naliczany od 1 września 2019 r., zaś jego pobieranie będzie zawieszone i termin wpłat zostanie przedłużony. Jeśli odwołania nie będzie, to przedłużenie terminu nie będzie stosowane.
- Projekt przewiduje rozwiązanie szczególne na wypadek wniesienia odwołania od wyroku SUE z dnia 16 maja 2019 r. w sprawach połączonych T-836/16 i T-624/17. W takim przypadku termin wpłaty podatku od sprzedaży detalicznej za okres od dnia wejścia w życie projektowanych przepisów zostanie przedłużony – czytamy w opisie dokumentu. - Podatnicy nie będą jednak zobowiązani do wpłacania podatku na rachunek właściwego urzędu skarbowego za miesięczne okresy rozliczeniowe, w przypadku których przedłużone zostaną terminy płatności. Podatnicy będą mieli obowiązek zapłaty podatku w terminie zaproponowanym w projekcie. Natomiast w razie, gdyby odwołanie od wyroku SUE nie zostało wniesione, przedłużenie terminu zapłaty podatku nie będzie stosowane – podaje dalej informacja rządu.
Projekt był przewidziany na obecnym posiedzeniu rządu, według porządku ogłoszonego rano nie został już uwzględniony. Za projekt odpowiedzialny jest podsekretarz stany w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba. Wcześniej rząd prognozował, iż wpływy z tytułu podatku wyniosą ok. 1,5 mld zł rocznie.