Polacy wolą medycynę tradycyjną od telemedycyny. Trzy czwarte badanych twierdzi, że wizyty telefoniczne i online nie zastąpią osobistego kontaktu z lekarzem, a niemal połowa uważa, że są nieskuteczne – wynika z badania ARC Rynek i Opinia.
Mimo to wielu z nas sięga do internetu, by tam szukać informacji na temat zdrowia. Z raportu Pew Research Center wynika, że robi to aż 8 na 10 internautów. Specjaliści z Healthline.com biją na alarm, że większość osób urodzonych po 1980, zamiast iść do lekarza, aby znaleźć przyczynę swoich dolegliwości, udaje się do internetu.
Podwaliny pod nowy system opieki
ARC podaje, że 47 proc. Polaków nie wierzy w technologie telemedyczne. Jednocześnie zyskuje „teleznachorstwo". Wśród młodych ludzi pierwszym źródłem informacji medycznych są platformy społecznościowe. Aż 62 proc. osób urodzonych po 1980 r. i 52 proc. urodzonych po 1995 r. szuka pomocy wśród influencerów, promujących się przy użyciu takich serwisów jak Facebook, Twitter czy Instagram – podaje Healthline.com.
Tymczasem, jak wskazuje Anna Lew-Starowicz, prezes internetowej przychodni Telemedika.net, która świadczy usługi zdalnych konsultacji medycznych, brak profesjonalnej diagnozy może skończyć się tragicznie. – W samych tylko Stanach Zjednoczonych z powodu zaniedbania, jakim jest brak konsultacji z lekarzem, umiera rocznie około 45 tys. osób. To około 0,013 proc. całej populacji. Chociaż konstrukcja systemu opieki zdrowotnej w USA jest diametralnie inna, to gdyby podobną skalę przyjąć w Polsce, uzyskalibyśmy wynik bliski 5 tys. zgonów – zauważa.