Na kolonie lub obóz uczestników mogą przywieźć rodzice. Ale dojazd może równie dobrze odbywać się transportem zorganizowanym, nawet publicznym. Tak wynika z wytycznych dla organizatorów wypoczynku letniego dzieci i młodzieży przygotowanych przez Ministerstwo Edukacji i Nauki we współpracy z Głównym Inspektoratem Sanitarnym i Ministerstwem Zdrowia.
- Należy pamiętać, że nawet w wynajętym autokarze, zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami, dziecko będzie musiało odbywać podróż w maseczce – zaznacza Andrzej Kindler, wiceprezes Polskiej Izby Turystyki.
Co ciekawe, wytyczne Ministerstwa Edukacji nie przewidują, że grupy wychowawcze muszą podróżować osobno, choć takie rekomendacje dotyczą np. spożywania posiłków – najlepiej, by uczestnicy z różnych grup siedzieli osobno, a posiłki powinny być wydawane zmianowo.
Zgodnie z wytycznymi postój w trakcie transportu ma być zorganizowany w miejscach gwarantujących ograniczony do minimum kontakt z osobami postronnymi. Zbiórka przed wyjazdem powinna być zaś zorganizowana w miejscu zapewniającym przestrzeń dla zachowania dystansu. Rodzice odprowadzający dzieci nie powinni wchodzić do autokaru.
Wciąż obowiązuje zasada, że przewóz osób może odbywać się tylko pojazdem do tego przeznaczonym, a liczba przewożonych osób nie może przekraczać liczby miejsc określonych w dowodzie rejestracyjnym. To, ile miejsc ma być wolnych, może się jeszcze zmienić w zależności od sytuacji epidemiologicznej. Od 6 do 25 czerwca w transporcie zbiorowym dopuszczalne będzie 75 proc. obłożenia danego środka transportu. Do tej pory środkami komunikacji publicznej mogło podróżować maksymalnie tylu pasażerów, ile jest miejsc siedzących w danym pojeździe lub 50 proc. sumy liczby miejsc siedzących i stojących. Pasażerowie dalej muszą zakrywać usta i nos przez czas podróży. Nie wiadomo, jakie restrykcje będą obowiązywały w wakacje.