Według informacji "Dziennika Bałtyckiego" furgonetka pojawiła się na ulicach Gdańska w lutym. Podobne jeżdżą także także w innych miastach Polski. Wyposażone są w głośniki przez które odczytywane są antyhomoseksualne treści. Bannery na plandekach prezentują zaś fotografie nagich mężczyzn i hasła „Pederaści żyją średnio 20 lat krócej", „Czyny pedofilskie zdarzają się wśród homoseksualistów 20 razy częściej", „70 proc. procent zachowań na AIDS dotyczy pederastów" oraz „91 proc. dzieci wychowywanych przez lesbijki i 25proc. wychowywanych przez pederastów jest molestowanych", "Tacy idą po twoje dzieci".
Homofobiczne furgonetki wspierały ogólnopolską akcję „Stop Pedofilii" prowadzoną przez fundację „PRO-Prawo do życia", znaną przede wszystkim z kampanii antyaborcyjnych. Fundacja jest autorem projektu nowelizacji Kodeksu Karnego, który ma zakazywać propagowania edukacji seksualnej w szkołach, mediach i służbie zdrowia zgodnej ze standardami WHO. Organizacji udało się zebrać 100 tys. podpisów pod projektem, dlatego ma on trafić pod obrady Sejmu.
Czytaj też:
Sąd: "Gazeta Polska" nie może rozpowszechniać naklejek przeciw LGBT