Sąd zakazał homofobicznej furgonetki na ulicach Gdańska

Z ulic ma zniknąć furgonetka Fundacji „PRO Prawo do życia” z plandeką prezentującą nagich mężczyzn i homofobiczne hasła typu „Pederaści żyją średnio 20 lat krócej", "Tacy idą po twoje dzieci". Tak postanowił Sąd Okręgowy w Gdańsku.

Aktualizacja: 02.10.2019 12:51 Publikacja: 02.10.2019 11:50

Sąd zakazał homofobicznej furgonetki na ulicach Gdańska

Foto: youtube

dgk

Według informacji "Dziennika Bałtyckiego" furgonetka pojawiła się na ulicach Gdańska w lutym. Podobne jeżdżą także także w innych miastach Polski. Wyposażone są w głośniki przez które odczytywane są antyhomoseksualne treści. Bannery na plandekach prezentują zaś fotografie nagich mężczyzn i hasła „Pederaści żyją średnio 20 lat krócej", „Czyny pedofilskie zdarzają się wśród homoseksualistów 20 razy częściej", „70 proc. procent zachowań na AIDS dotyczy pederastów" oraz „91 proc. dzieci wychowywanych przez lesbijki i 25proc. wychowywanych przez pederastów jest molestowanych", "Tacy idą po twoje dzieci".

Homofobiczne furgonetki wspierały ogólnopolską akcję „Stop Pedofilii" prowadzoną przez  fundację „PRO-Prawo do życia", znaną przede wszystkim  z kampanii antyaborcyjnych. Fundacja jest autorem projektu nowelizacji Kodeksu Karnego, który ma zakazywać propagowania edukacji seksualnej w szkołach, mediach i służbie zdrowia zgodnej ze standardami WHO. Organizacji udało się zebrać 100 tys. podpisów pod projektem,  dlatego ma on trafić pod obrady Sejmu.

Czytaj też:

Sąd: "Gazeta Polska" nie może rozpowszechniać naklejek przeciw LGBT

Szułdrzyński: Inne zdanie to jeszcze nie homofobia

Stowarzyszenie „Tolerado" działające na rzecz osób LGBT w Gdańsku złożyło doniesienie do prokuratury na akcję fundacji. Jednak na razie jedynym efektem postępowania jest wniosek o ukaranie kierowcy pojazdu za przewinienia drogowe, hałas i zakłócanie porządku publicznego.

Obawiając się, że na ewentualny wyrok karny trzeba będzie poczekać kilka lat, „Tolerado" skierowało do sądu pozew o zadośćuczynienie przeciwko fundacji. Zdaniem działaczy akcja propagandowa łącząca homoseksualność z przestępstwem pedofilii jest kłamliwa i narusza ich dobra osobiste. Oprócz przeprosin i zapłaty 75 tys. zł zadośćuczynienia, domagali się także zakazu prezentowania homofobicznych treści w przestrzeni publicznej już w czasie trwania procesu.

We wtorek Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił wniosek Stowarzyszenia "Tolerado". Jego zdaniem treści rozpowszechniane przez fundację „PRO-Prawo do życia" wymierzone są przeciwko całej społeczności osób LGBT i ich dalsze rozpowszechnianie w przestrzeni publicznej może być odczytywane jako obraźliwe i krzywdzące dla osób LGBT, a tym samym naruszać dobra osobiste działaczy powodowego Stowarzyszenia.

Sądowy zakaz nie dotyczy jednak  haseł sugerujących, że edukacja seksualna – zgodna ze standardami WHO – prowadzona jest przez "lobby LGBT" i polega na „nauce masturbacji dla czterolatków".

„Każdy obywatel ma zagwarantowane w konstytucji prawo do swobodnej, nawet mocnej wypowiedzi i wypowiadania sprzeciwu przeciwko edukacji seksualnej dzieci według takich standardów, a zwłaszcza nie można odmówić takiego prawa rodzicom korzystającym z wolności słowa w ramach konstytucyjne zagwarantowanego prawa do wychowywania dzieci wedle własnego przekonania" – stwierdził sąd.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów