12.12.2018
Sinn Fein apeluje o referendum ws. zjednoczenia Irla...
WIDEO KOMENTARZ
Niesiołowski: Wygląda jakby Duda chciał k...
Halicki: Tusk to poważny polityk, którego...
Ciarka: Ogromny sukces policji podczas ma...
REDAKCJA POLECA
Donald Trump odwołuje świąteczną imprezę dla dziennikarzy
Czym różni się reklama natywna od display?
Brexit: Przy braku porozumienia armia może wyjść na ulice
Czym różni się reklama natywna od display?
Linie lotnicze w czarnej dziurze przez brexit
- Nikt w UE nie chce backstopu, bo to jest złe i dla Wielkiej Brytanii, ale też dla UE. Musimy demistyfikować backstop i wyjaśniać. Okres przejściowy po brexicie przedłużony nawet do końca 2021 roku to czas na znalezienie rozwiązania - mówił Mark Rutte, premier Holandii.
Teraz jedyne co można zaoferować Wielkiej Brytanii to wyjaśnienia i zapewnienia, że po stronie UE jest dobra wola wypracowania takiego nowego modelu. Ale nikt z backstopu nie zrezygnuje, bo to oznaczałoby powrót konfliktu w Irlandii Północnej.
- Renegocjacje traktatu są niemożliwe - podkreślił Rutte. Dodając, że to z powodu stanowiska Wielkiej Brytanii, która wcześniej odrzuciła inną propozycję UE, czyli wyznaczenia granicy celnej ma Morzu Irlandzkim, która faktycznie odcinałaby Irlandię Północną od reszty Wielkiej Brytanii.
Zarówno UE, ja i Wielka Brytania, przygotowują się na wypadek braku porozumienia. To oznaczałoby chaotyczny Brexit bez żadnych zasad 29 marca 2019 roku. - Wiem, że UE przygotowuje plan awaryjny, my też. Ale najlepsze rozwiązanie to porozumienie - apelowała May. Na szczycie miała przedstawić swoje oczekiwania, przywódcy państw mieli jej udzielić zapewnienia, że przez najbliższe tygodnie UE będzie próbowała znaleźć jakieś rozwiązania, które Izba Gmin uznałaby za wystarczające gwarancje. Do ponownego głosowania doszłoby prawdopodobnie w styczniu.
Poza brexitem przywódcy mieli też dyskutować o nowym wieloletnim budżecie UE na lata 2021- 27. Początkowo Komisja Europejska chciała jego uchwalenia do wiosny 2019 roku, czyli przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. szczyt postanowi o przesunięcie tej daty na jesień 2019 roku, ale i taki kalendarz budzi wątpliwości. Polska nie spieszy się. - Stawiamy na jakość - powiedział Mateusz Morawiecki. Nieoficjalnie dyplomaci w Brukseli mówią, że Polska nie chce szybkich negocjacji ze względu na wybory parlamentarne w naszym kraju jesienią 2019 roku. Z całą pewnością nowy budżet będzie dla Polski gorszy niż obecny, z którego mamy ok. 80 mld euro, byłby to więc czynnik niekorzystny dla PiS.
UE uzgodniła, że przedłuży na kolejne pół roku sankcje gospodarcze przeciw Rosji. Wprowadzono je 31 lipca 2014 roku w odpowiedzi na aneksję Krymu i inwazję we wschodniej Ukrainie. Obejmują one sektor finansowy, energetyczny i obronny oraz produkty podwójnego zastosowania. Nie ma natomiast zgody na zaostrzenie kursu wobec Rosji, po tym jak zatrzymała ona ukraińskie statki z ich załogami na Morzu Azowskim. UE wezwie do uwolnienia marynarzy i potępi działania Rosji w tym regionie. Nie zaproponuje jednak, co postulują niektórzy, zamknięcia europejskich portów dla rosyjskich statków , czy innego typu sankcji biznesowych wobec Rosji.
Anna Słojewska z Brukseli