Pandemia koronawirusa pokrzyżowała wyborcze plany adwokatów i radców prawnych. Radcowie zabiegali o zmianę przepisów, które umożliwiły im przeprowadzenie wyborów na szczeblu lokalnym, ale dla palestry stosownej noweli prawa o adwokaturze nie wprowadzono. W efekcie wiele dziekanów czy rad adwokackich działa mimo upływu kadencji wiele miesięcy temu.
– W adwokaturze potrzebne są teraz zgromadzenia izb adwokackich, które wyłonią nowe władze, w tym dziekanów, członków rady, prezesa i sędziów dyscyplinarnych, członków komisji rewizyjnej, a wreszcie delegatów na Krajowy Zjazd Adwokatury. Bez zgromadzeń izbowych nie będzie się mógł z kolei odbyć Krajowy Zjazd Adwokatury. Ten natomiast ma wyłonić władze naczelne, które przez następne cztery lata będą decydowały o obliczu adwokatury – mówi adwokat dr Kamil Szmid.