O komorniku Marcinie M. zrobiło się głośno za sprawą publikacji medialnych. Tygodnik "Wprost" ujawnił m.in., że zajął rentę rodzinną po zmarłym ojcu 11-latce z Libiąża.

- W prowadzonych z inicjatywy Ministerstwa Sprawiedliwości postępowaniach kontrolnych ujawniono szereg bulwersujących nieprawidłowości w pracy komornika, dlatego prezes Sądu Rejonowego w Chrzanowie złożył wniosek o odwołanie Marcina M. z zajmowanego stanowiska z uwagi na rażące i uporczywe naruszanie przepisów prawa. Kontrola w kancelarii komorniczej wykazała m.in., że komornik wydawał pieniądze na działalność niezgodną z ich przeznaczeniem - informuje resort sprawiedliwości.

Jak dodano, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Sebastian Kaleta skierował do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez komornika oraz zwrócił się o objęcie sprawy nadzorem służbowym.