Jak pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej”, samorząd adwokacki proponuje znaczące zmiany w prawie o adwokaturze, które ostatnio przedstawił w Sejmie prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. Na tym samym posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka swoją propozycję zmian w ustawie o radcach prawnych przedstawił też prezes KRRP Włodzimierz Chróścik. Nie jest ona tak rozbudowana jak projekt adwokacki, a skupia się na kilku – uznanych za zasadnicze – kwestiach.
Najwięcej emocji budzi krótki przepis wprowadzający karę ograniczenia wolności albo grzywny do 50 tys. zł za nieuprawnione posługiwanie się tytułem „radca prawny”. Dziś grozi za to jedynie grzywna do 1 tys. zł na podstawie art. 61 kodeksu wykroczeń. Proponowany przepis zakłada jednak zachowanie procedury wykroczeniowej do wspomnianego czynu.
Czytaj więcej
Liczymy, że uda nam się uregulować sprawy, które dotyczą nie tylko naszego samorządu, ale też funkcjonowania nieprofesjonalnych firm świadczących usługi prawne – mówi Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Izby Radców Prawnych.
Podszywanie się pod zawód radcy prawnego.
– Wprowadzenie takiego czynu zabronionego jest o tyle istotne, że nieuprawnione „podszywanie” się pod zawód radcy prawnego ma swoje liczne konsekwencje. Może bardzo negatywnie wpłynąć na sytuację osób nieświadomych tego, że dana osoba szafuje tytułem, nie posiadając go, a tym samym np. nie jest obligatoryjnie ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnoprawnej i nie obowiązuje tajemnica zawodowa. Doradztwo prawne jest to zbyt ważna dziedzina dla potrzebujących pomocy prawnej, żeby można było nadużywać tego tytułu. Poza tym zbyt niskie zagrożenie karą nie miałoby odstraszającego charakteru – mówi Andrzej Głogowski, były dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Kielcach. Dodaje, że z tych względów proponowanej w projekcie kary nie należy uznawać za nadmierną.
– Czasem rzeczywiście chodzi o osoby pozbawione prawa do wykonywania zawodu, czasem takie, które nigdy radcami prawnymi nie były. W obu przypadkach samorząd nie ma skutecznych instrumentów, by te osoby karać. Dlatego wprowadzenie bardziej dolegliwej sankcji jest tak istotne – podkreśla z kolei Agnieszka Gajewska-Zabój, członkini KRRP. Najczęściej takie informacje trafiają do nas od pełnomocników drugiej strony, którzy widzą, że dana osoba nie figuruje w rejestrze, a występuje jako radca prawny. Klient nie jest wtedy chroniony, bo taka osoba nie ma obowiązkowego ubezpieczenia, nie ponosi odpowiedzialności dyscyplinarnej itd.