– Firmy pracujące głównie zdalnie nie mogą teraz przekonywać swoich pracowników świetną atmosferą pracy czy integracjami w firmie, bo przy pracy z domu nie ma to większego znaczenia. Głównym motywatorem zaczyna być wynagrodzenie, które przekonuje do zmiany pracy bądź pozostania w obecnej firmie – twierdzi Sylwia Moskwa, starszy konsultant w firmie rekrutacyjnej Antal, lider zespołu rekruterów do centrów usług biznesowych. To jedna z branż, gdzie wyraźnie rosną w tym roku oczekiwania kandydatów do pracy. Sprzyja temu napływ nowych inwestorów, którzy polują głównie na doświadczonych specjalistów i menedżerów z różnych dziedzin, od IT po finanse i HR. – Nawet osoby świeżo po studiach znające niemiecki lub francuski mogą liczyć na wynagrodzenie rzędu ok. 5,5 tys. zł – dodaje Gabriela Wcześniak z Antala. Średnie stawki pracowników z nieco większą praktyką to 7,7 tys. zł, o ponad jedną piątą więcej niż przed rokiem.