Aktualizacja: 12.12.2018 14:29 Publikacja: 12.12.2018 12:12
Pedro Sanchez, premier Hiszpanii
Foto: Bloomberg
- Bogaty kraj nie może mieć biednych pracowników - tym szybko podchwyconym przez media komentarzem premier Hiszpanii, Pedro Sanchez tłumaczył deputowanym rządowy plan 22,3 proc. podwyżki płacy minimalnej (salario mínimo interprofesional - SMI) do 900 euro w przyszłym roku. W przeliczeniu na unijne statystyki będzie to 1050 euro.
Premier Sanchez podkreślał, że będzie to najwyższy wzrost SMI od 1977 r., gdy podwyższono ją o ponad 29 proc. (w ratach, podczas gdy obecny wzrost ma być jednorazowy). Projekt podwyżki SMI ma zostać przyjęty 21 grudnia na wyjazdowym posiedzeniu rządu w Barcelonie.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w marcu o 7,7 proc. rok do roku –...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
W tym roku zwiększyła się różnica między pożądanym a realnym wynagrodzeniem młodych ludzi, którzy łączą studia z...
Nie tylko wśród pracowników, ale także wśród pracodawców większość badanych popiera ujawnianie wysokości wynagro...
Im większa w Polsce firma tym różnica pomiędzy płacami mężczyzn i kobiet jest wyższa. Luka rośnie wraz ze szczeb...
Na liście najlepiej zarabiających aktorów i aktorek w Hollywood nastąpiła zmiana lidera: Adama Sandlera, który p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas