Materiał powstał we współpracy z firmą Gilead Sciences
HIV od wielu lat w Polsce diagnozowany i leczony jest modelowo. Czy jednak coś zmieniło się w tej dziedzinie w dobie pandemii? Zakaźnicy, którzy opiekowali się pacjentami z HIV/AIDS, z dnia na dzień zajęli się pacjentami z koronawirusem. Udało im się jednak w natłoku pracy nie stracić z oczu swoich dotychczasowych pacjentów.
Domowe testy
Okazuje się, że w tej dziedzinie radzimy sobie bardzo dobrze. Pacjenci leczeni są normalnie, a punkty testowania działają bez zmian. – Punkty testowania prowadzone przez naszą fundację działają po przerwie wiosennego lockdownu w miarę normalnie. Trzeba tylko, z uwagi na reżim sanitarny, zapisywać się na testy telefonicznie lub przez internet– tłumaczy dr n.społ. Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, szefowa Fundacji Edukacji Społecznej.
Ważne adresy internetowe:
Tym, co ewidentnie zmieniło się w czasie pandemii, jest sposób testowania. Do tej pory pacjent musiał przyjść do punktu i tam odebrać test. Fundacja jako pierwsza w Polsce wprowadziła testy do samodzielnego wykonania, które można zamówić do domu. – Na kontynuacje tego projektu dostaliśmy w ramach konkursu „Pozytywnie otwarci" grant, który pozwoli nam ten unikalny projekt prowadzić dalej – opowiada dr Ankiersztejn-Bartczak. – Do tej pory test można było zamówić przez internet i był płatny 99 zł, od kwietnia pozyskaliśmy środki i mamy darmowe testy. Płaci się tylko za przesyłkę. Mamy także infolinię 0800 14 14 23 (czynna pon-pt. 16.00-20.00). Osoba, która chce się zbadać, dzwoni, rozmawia z doradcą, dostaje kod i zamawia test do domu na stronie na stronie www.projekttest.pl i go wykonuje. Tych testów nie ma w aptekach.