13 tys. zawodników spodziewanych jest w niedzielę na trasie 9. PZU Półmaratonu Warszawskiego. Organizatorzy liczą na komplet startujących, zwłaszcza że prognozy mówią o niemal bezchmurnym niebie i temperaturze 13 stopni Celsjusza. Raczej nie powtórzy się sytuacja z zeszłego roku, kiedy dziewięciostopniowy mróz zniechęcił do biegu 3 tys. osób (wystartowało 10 tys.).
Najszybszy ?wyścig w kraju
Wszystko wskazuje na to, że dziewiąta edycja najpopularniejszej „połówki" w Polsce będzie też najszybsza. Według ekspertów Kenijczyk Victor Kipchirchir ma szansę pobić rekord imprezy (1:01:18), ustanowiony w 2011 roku przez jego rodaka Sammy'ego Kigen Korrira. Kipchirchir, który przed dwoma laty podczas półmaratonu w Goeteborgu zszedł poniżej godziny (59:31), ma szansę nie tylko na wygraną, ale i kolejny rekord życiowy.
Fascynujące sportowe widowisko zapewnią również inni zawodnicy mogący się pochwalić świetnymi życiówkami: Etiopczycy Markebu Birke (1:00:14) i najmłodszy w tym gronie 22-letni Tesfaye Abera (1:00:32). Tytułu bronić będzie ubiegłoroczny zwycięzca Martin Mukule z Kenii (01:02:49).
Wśród pań na uwagę zasługują 18-letnia Etiopka Shure Demise Ware (1:08:53 w 8. PZU Półmaratonie Warszawskim), Kenijka Poline Wanjiku Njeru (1:10:28) i Węgierka Aniko Kovalovics (1:08:58, wynik sprzed siedmiu lat).
Wśród Polek faworytką jest Dominika Nowakowska, która wynikiem 01:14:06 wywalczyła srebrny medal Mistrzostw Polski w Półmaratonie Kobiet podczas ubiegłorocznej edycji warszawskiego biegu.