Do wyborów prezydenckich pozostało mniej niż dwa miesiące. Nie ma dziś ciekawszego pytania niż to, czy Sławomir Mentzen sprawi sensację i wejdzie do drugiej tury kosztem Karola Nawrockiego. Niektórzy twierdzą wręcz, że pierwsza tura to swoiste prawybory na prawicy, które zresztą rozstrzygną o jej przyszłości. Politycy PiS, z którymi rozmawia „Rzeczpospolita”, cały czas przekonują, że wciąż nie widzą powodów do większych obaw, a mobilizacja ich wyborców będzie miała decydujące znaczenie i sprawi, że ostatecznie w finałowym starciu zmierzą się tacy kandydaci, jakich widzimy tam od 20 lat: z PiS i Platformy Obywatelskiej. Sztabowcy Sławomira Mentzena mają jednak pomysł, jak im te plany pokrzyżować.
Wybory prezydenckie 2025: Sławomir Mentzen i Konfederacja stają przed trudnym wyzwaniem
Duże wrażenie wśród komentatorów wywołała w ostatnich dniach prezentacja badania, które zostało przygotowane dla fundacji Liberte! i agencji Pacyfika. Chodzi o „Strategię wygranej – wybory prezydenckie 2025”, złożoną z dwóch przeprowadzonych w lutym badań IPSOS. Pierwszego, przeprowadzonego metodą CATI/CAWI na próbie 1 tys. osób, i drugiego (metoda CAWI) – na próbie 3 tys. respondentów w wieku 18–59 lat. Wynika z nich, że w lutym Sławomir Mentzen zajmował trzecie miejsce w prezydenckim wyścigu z wynikiem 15 proc. (potencjalnie 3 mln głosów). I co ważniejsze, że jasno widać dla niego ścieżkę, którą może wspiąć się ponad Karola Nawrockiego i wkroczyć do drugiej tury. Co w praktyce oznaczałoby koniec panującego od 2005 roku w Polsce duopolu POPiS.
Czytaj więcej
Atutem Nawrockiego jako kandydata obywatelskiego miało być to, że nie kojarzy się z ośmioletnimi...
Nie jest to na pewno łatwa ścieżka, bo prowadzi po dotychczas najbardziej wiernych wyborców PiS, czyli najstarszy elektorat. I musiałby „złowić” w nim co najmniej milion głosów. Czy to wykonalne?
Dziś już wydaje się, że sztabowcy Mentzena, dysponujący podobnymi badaniami i dobrym rozeznaniem sytuacji, sami tą ścieżką dziarsko ruszyli. I uwierzyli w szansę powodzenia tej trudnej misji. W czwartek Konfederacja zaprezentowała kampanijną gazetkę kandydata pod tytułem „Silna, bogata Polska. Seniorzy głosują na Mentzena”. Cel wydaje się jasny: „urwać” PiS tych wyborców, którzy nie korzystają zbyt często z mediów społecznościowych. W nich akurat Konfederacja jest bardzo silna – i skutecznie trafia do młodszych wyborców. Teraz przyszedł czas na inną formę przekazu dla dużo starszego elektoratu.