Amerykanie w ostatnim czasie żyją sprawą wiewiórki o imieniu Peanut, której losy w mediach społecznościowych śledziły tysiące obserwujących. Zwierzę odebrano jego właścicielowi, Markowi Longo, który opiekował się nim od małego.
Czytaj więcej
Stany Zjednoczone będą nadal przewodziły wolnemu światu? Taka jest najważniejsza stawka starcia Kamali Harris i Donalda Trumpa o Biały Dom.
USA: Słynna wiewiórka Peanut została uśpiona. Stwarzała zagrożenie?
Do Departamentu Ochrony Środowiska stanu Nowy Jork wpłynął donos mówiący o tym, że znana w mediach społecznościowych wiewiórka Peanut może stanowić zagrożenie dla osób postronnych – istniało bowiem podejrzenie, że może przenosić ona wściekliznę oraz że jest nielegalnie trzymana jako zwierzę domowe. Służby najpierw skonfiskowały zwierzę, z później je uśpiły, gdyż – jak argumentowano – mogło stwarzać niebezpieczeństwo.
Tuż przed wyborami prezydenckimi w USA sprawę wykorzystał w kampanii wyborczej J.D. Vance. Senator z Ohio, którego na swojego kandydata na stanowisko wiceprezydenta wybrał Donald Trump, podczas niedzielnego wiecu mówił o reakcji byłego prezydenta USA na śmierć zwierzęcia. Vance uderzył w ten sposób w politykę migracyjną.