Do zestrzelenia drona doszło 3 sierpnia w rejonie Misraty. Zniszczony bezzałogowiec to Wing Loong II, produkowany w Chinach. Maszyna należała do wspieranych przez Zjednoczone Emiraty Arabskie sił stojących po stronie gen. Chalifa Haftara.
Według portalu "Army Recognition", bezzałogowiec został zestrzelony przy pomocy tureckiego lasera bojowego, zamontowanego na opancerzonym pojeździe terenowym. Laser wyposażony był w turecki system naprowadzania optoelektronicznego.
"System pozwala precyzyjnie zidentyfikować cel i wybrać jego wrażliwy punkt, a następnie utrzymywać promień lasera w wybranym miejscu aż do całkowitego zniszczenia celu" - czytamy w "Army Recognition".
Autor tekstu dodał, że wykorzystana w Libii broń nie jest już eksperymentalną technologią, lecz w pełni funkcjonalnym systemem bojowym wykorzystanym przeciw zaawansowanemu technologicznie celowi wojskowemu.
"Taka broń byłaby w stanie z łatwością zestrzelić nieopancerzony śmigłowiec. Turcja może bez problemu wyprodukować wiele sztuk takiej broni" - twierdzi autor cytowanego tekstu.