Szczyt inflacji zapewne ciągle przed nami. Cały czas drożeje żywność, usługi, mieszkania, kredyty, prąd, gaz, paliwa, transport… Jednym z nielicznych wyjątków są ceny obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Te spadają, i to od trzech lat, choć rosną koszty szkód likwidowanych w ramach polis OC. Ubezpieczyciele od dawna mówią, że taka sytuacja nie może trwać w nieskończoność, bo to zagraża rentowności tego sektora rynku. I mniej więcej od początku roku z rynku zaczęły napływać pierwsze sygnały o odwracaniu się trendu spadkowego. Okazało się m.in., że w niektórych okresach więcej za polisy OC płacili już młodzi właściciele pojazdów, a także posiadacze aut elektrycznych. Teraz jest jeszcze jeden, świeży sygnał.