Mieszkaniec Inowrocławia wystąpił do zakładu ubezpieczeniowego o wypłatę świadczenia za zgon syna. Twierdził, że syna zabili w Anglii nieznani sprawcy przez powieszenie.
Zakład nie kwestionował, że jest on uposażony w umowie grupowego ubezpieczenia pracowniczego, ale odmówił wypłaty świadczenia. Z dokumentacji dotyczącej zgonu nie wynikało bowiem jego zdaniem, że śmierć nastąpiła wskutek udziału osób trzecich lub innego nieszczęśliwego wypadku. Ubezpieczyciel przyjął, że było to samobójstwo, a on nie ponosi odpowiedzialności za skutki nieszczęśliwego wypadku zaistniałego w wyniku samookaleczenia, usiłowania popełnienia lub popełnienia przez ubezpieczonego samobójstwa stosownie do treści art. 833 k.c.