Advanced Developmental Composites Center pomogło stworzyć w dużej mierze skonstruowanego z kompozytów Dreamlinera. Wiadomo, że w 2011 roku, kiedy centrum R&D było otwierane pracowało tam 480 osób, które zajmowały się rozwojem produkcji samolotów pasażerskich. Jak informuje „Seattle Times” Boeing zapowiedział właśnie uproszczenie swojej działalności i bardziej efektywne wykorzystanie innych centrów produkcyjnych. Przy tym nie zamierza przerywać dalszych prac nad kompozytami.
Wcześniej Boeing anonsował już wyprowadzenie z Seattle produkcji swojego najbardziej dochodowego modelu – B787 Dreamlinera. Maszyna będzie od połowy tego roku wylatywać z fabryki w North Charleston w Karolinie Południowej. W tym wypadku znaczenie ma i to, że w tym stanie nie ma związków zawodowych, bardzo silnych w Waszyngtonie.