Jako pierwsze wylądują samoloty, które wcześniej zostały skierowane do innych portów, tak aby zmniejszyć uciążliwość dla pasażerów. W sobotę rozkład ma być już zbliżony do planowego.
Pożar na lotnisku Heathrow. Wysokie koszty przerwy
Pojawiły się także już pierwsze oceny szkód wyrządzonych przez pożar stacji zasilającej największe europejskie lotnisko. Mają one wynieść nie mniej niż 80 mln dolarów, ale mogą być jeszcze wyższe. Koszty poniosą przede wszystkim linie lotnicze, które muszą zapewnić opiekę swoim pasażerom, gwarantując im jedzenie, picie i jeśli trzeba, organizując noclegi. Muszą także opłacić obsługę maszyn na innych lotniskach i przetransferować załogi. Jak na razie odwołano ponad 1300 lotów.
Nadal jednak lotnisko apeluje do pasażerów, którzy mieli zaplanowaną podróż na dzisiejszy wieczór, żeby nie przyjeżdżali, tylko czekali na informacje od swoich przewoźników.
Jak na razie nie ustalono przyczyn pożaru na Heathrow
Nadal także nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru, który wybuchł w nocy z czwartku na piątek. Scotland Yard wysłał swoją jednostkę kontrterrorystów. Jak na razie jednak nie ujawniono, czy rzeczywiście są jakiekolwiek dowody na to, że doszło do sabotażu.
Czytaj więcej
Przez cały dzień w piątek, 21 marca, na londyńskim Heathrow nie wyląduje ani jeden samolot. Kilka...