Właściciel Iberii i British Airways nie przejmie linii Air Europa

Brytyjska grupa IAG po miesiącach starań zrezygnowała z przejęcia linii Air Europa. Zyskała z tego powodu na giełdzie, ale zatrzymała konsolidację rynku lotniczego w Europie. Następnym kandydatem do kupna jest TAP Air Portugal.

Publikacja: 05.08.2024 18:30

Sankcje coraz mocniej uderzają w rosyjskie linii lotnicze

Sankcje coraz mocniej uderzają w rosyjskie linii lotnicze

Foto: Adobe Stock

IAG, trzecia w Europie grupa lotnicza (za Ryanairem i Lufthansą), właściciel British Airways, Iberii, Vueinga i Aer Lingusa, zrezygnowała z chęci kupna 80 proc. udziałów w hiszpańskiej Air Europa ze względu na obowiązujące obecnie przepisy. IAG wyjaśniła, że sfinalizowanie tej fuzji byłoby niekorzystne dla jej akcjonariuszy. Brytyjczycy zapłacą 50 mln euro odszkodowania grupie Globalia, właścicielowi Air Europa i zachowają w tej linii 20 proc. udziałów. - Uważamy, że to najlepsza decyzja, aby chronić interesy naszych akcjonariuszy. IAG pozostaje przy swej strategii, która przewiduje skuteczną konkurencję ośrodka przesiadkowego w Madrycie, bo ta strategia daje pozytywne wyniki — powiedział prezes IAG, Luis Gallego.

Czytaj więcej

Air Europa ma wreszcie nowego właściciela

Analitycy z banku JP Morgan stwierdzili w nocie, że „rezygnacja z oferty kupna reszty udziałów pozwoli IAG zaoszczędzić 350 mln euro na odstępnym o rezygnacji z umowy, co może okazać się większym zwrotem od kapitału dla inwestorów”. Decyzja IAG wywołała skok akcji IAG w Londynie o 7,5 proc. — odnotowały AFP i Reuters.

Długa historia oferty kupna

IAG ogłosiła po raz pierwszy zamiar kupna hiszpańskiej linii za miliard euro w 2019 r., bo zależało jej na zwiększeniu siatki połączeń z Ameryką Łacińską i na wzmocnieniu pozycji Madrytu w przesiadkach w Europie. Pojawiła się jednak pandemia, która skłoniła oferenta do zmniejszenia o połowę proponowanej ceny kupna, dodatkowo Komisję Europejską zaniepokoiła możliwość zmniejszenia konkurencji na rynku hiszpańskim.

W lutym 2023 r., w kilka miesięcy po zamianie pożyczki 100 mln euro na 20 proc. udziałów IAG ogłosiła chęć kupienia Air Europa od Globalii za 500 mln euro. Zostało więc do zapłaty 400 mln za 80 proc. udziałów. W styczniu pion konkurencji w Brukseli rozpoczął postępowanie wyjaśniające tej operacji w związku z obawami, że fuzja może doprowadzić do likwidacji różnych połączeń w Hiszpanii, zwłaszcza między Balearami a Kanarami, między Madrytem a metropoliami w Europie oraz między Hiszpanią a Izraelem i Marokiem.

Czytaj więcej

Lufthansa ma zgodę Brukseli na przejęcie spadkobiercy Alitalii. Łatwo nie będzie

Brytyjczycy chcieli negocjować, w kwietniu wyrazili nawet gotowość odstąpienia konkurentom 40 proc. połączeń Air Europy, gwarantowali, że po transakcji na żadnej trasie Iberia i Air Europa nie będą same, bo zawsze będą mieć konkurenta. Ale to nie przekonało Brukseli. - Nasza pogłębiona analiza wykazała, ze fuzja będzie mieć ujemny wpływ na konkurencję dużej liczby krajowych, krótkich i długich połączeń do i z Hiszpanii, na których obie linie mocno rywalizują. Przedłożone działania zaradcze nie rozwiązały w pełni naszych obaw o konkurencję — oświadczyła komisarz Margrethe Vestager.

Przy okazji IAG podała, że po 6 miesiącach zwiększyła obroty o 8 proc. do 14,7 mld euro, a zysk netto zmniejszyła o 1,7 proc. do 905 mln na skutek większych kosztów finansowych, obciążeń podatkowych i gorszych kursów wymiany walut. W II kwartale zysk operacyjny 1,24 mld euro był większy od spodziewanych przez rynek 1,08 mld.

Po rezygnacji IAG Air Europa uspokajała, że jest solidną linią z przyszłością, ma wieloletnie plany rozwoju. W czasie pandemii musiała skorzystać z pożyczki 475 mln euro od rządu, obecnie jest trzecim przewoźnikiem na półwyspie, za IAG i Ryanairem, dysponuje flotą 50 samolotów, w 2022 r. przewiozła 10 mln podróżnych po Hiszpanii, po Europie, do Ameryki Łacińskiej i na Karaiby.

Czytaj więcej

Kolejny krok w konsolidacji europejskiego lotnictwa. Przejmują upadłą linię

Kolej na TAP-a?

3 lipca Lufthansa dostała od Komisji Europejskiej zgodę na kupno początkowo mniejszościowego udziału w ITA Airways, następcy Alitalii. Pion konkurencji w Brukseli badał ten projekt przez ponad pół roku, specjaliści zastanawiali się nawet, czy w ogóle dojdzie do akceptacji. W Brukseli uznano, że działania obu linii uzupełniają się, bo linie działają z różnych lotnisk w Europie Środkowej i we Włoszech, a to, że ITA Airways osiąga teraz dobre wyniki, wcale nie świadczy, że zdoła utrzymać się jako niezależny podmiot w dłuższym okresie.

Po zatwierdzeniu tej operacji przez Komisję Europejską na rynku europejskim pozostał TAP Air Portugal, ostatni potencjalny kandydat do kupienia. Zmiana ekipy rządowej w Lizbonie po wyborach powszechnych opóźniła procedurę sprzedaży jednemu z trzech chętnych: Lufthansie, Air France-KLM i IAG. Szanse Lufthansy mocno jednak zmalały po wejściu do włoskiej linii, zwiększyły się za to IAG. A są jeszcze inni narodowi przewoźnicy do kupienia: SAS, Finnair, Tarom, Croatia Airlines.

IAG, trzecia w Europie grupa lotnicza (za Ryanairem i Lufthansą), właściciel British Airways, Iberii, Vueinga i Aer Lingusa, zrezygnowała z chęci kupna 80 proc. udziałów w hiszpańskiej Air Europa ze względu na obowiązujące obecnie przepisy. IAG wyjaśniła, że sfinalizowanie tej fuzji byłoby niekorzystne dla jej akcjonariuszy. Brytyjczycy zapłacą 50 mln euro odszkodowania grupie Globalia, właścicielowi Air Europa i zachowają w tej linii 20 proc. udziałów. - Uważamy, że to najlepsza decyzja, aby chronić interesy naszych akcjonariuszy. IAG pozostaje przy swej strategii, która przewiduje skuteczną konkurencję ośrodka przesiadkowego w Madrycie, bo ta strategia daje pozytywne wyniki — powiedział prezes IAG, Luis Gallego.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Pracownicy PKP Cargo stracą kolejne przywileje?
Transport
Śmietankę w branży kurierskiej spijają najwięksi gracze
Transport
EASA: wszystkie airbusy A350-1000 do kontroli
Transport
Części bardziej cenne, niż cały samolot Ural Airlines
Transport
Wizerunkowy problem Airbusa. Przez ogień w silniku Rolls-Royce'a
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.