Najważniejsza infrastruktura gospodarki Egiptu nie tylko nie ucierpiała na trudnościach azjatyckich portów, na braku kontenerów, ale wręcz skorzystała na wzroście stawek za taki transport, zarząd kanału podwyższył też w lutym i marcu opłaty za skracanie przez statki drogi z Azji do Europy. W ostatnim roku finansowym przez kanał przepłynęło 1,32 mld ton towarów, co operatorowi tego szlaku pozwoliło osiągnąć zysk największy w jego historii — podkreślił prezes zarządu Kanału Sueskiego (SCA), admirał Ussama Rabie. Był większy o 20,7 proc. wobec wyniku z poprzedniego roku, który z sumą 5,5 mld euro był też rekordem. Najlepszym miesiącem okazał się kwiecień, kiedy SCA zainkasował 605 mln euro z opłat.

Wynik finansowy jest dużym wsparciem dla gospodarki Egiptu, która ma poważne problemy na skutek rosyjskiej agresji na Ukrainę. Oba te kraje zapewniały wcześniej 85 proc. importu pszenicy. Jej brak wywołał gwałtowny wzrost cen pieczywa, stał się dużym obciążeniem dla budżetu kraju, z którego 71,5 mln mieszkańców otrzymuje w ramach publicznego programu dopłaty do kupna podstawowych artykułów spożywczych: pieczywa, makaronów, ryżu i cukru.

Inflacja w Egipcie wynosi obecnie 15 proc., funt egipski stracił dotąd 17 proc. wartości, zadłużenie finansów publicznych doszło do 90 proc. PKB. Rząd w Kairze prowadzi z MFW rozmowy o nowym kredycie 480 mln euro.

Czytaj więcej

Prezydent Duda w Egipcie zachęca do inwestycji