Za dwa tygodnie polskie firmy zajmujące się międzynarodowym transportem drogowym będą musiały ograniczyć działalność z powodu wchodzących w życie kolejnych przepisów unijnego pakietu mobilności. Ograniczą one liczbę przewozów kabotażowych, tj. wykonywanych przez zagranicznego przewoźnika w innym kraju UE. – Od 21 lutego po wykonaniu zaledwie trzech takich kursów ciężarówka będzie musiała odbyć czterodniowy przymusowy postój – podaje Deutsche Welle.
– Przenosimy się do Niemiec – mówi Arkadiusz Burkowski, właściciel firmy Carter Logistic z Wielkopolski, dysponującej przeszło 50 18-tonowymi ciężarówkami.