Największy w Europie tani przewoźnik zamówił dotychczas 210 B737 MAX 8-200 w wersji 197-osobowej, rozmawiał o kupieniu do 250 większych MAX 10 zabierających po 230 pasażerów. Taki kontrakt byłby poważnym wsparciem dla Boeinga, który mocno ucierpiał z powodu uziemienia na prawie 2 lata MAXów, a ma dodatkowe problemy techniczne z B787 Dreamliner.
Prezes irlandzkiej grupy Michael O'Leary mówił w ubiegłym tygodniu bez entuzjazmu o szansie zawarcia szybko nowej umowy, teraz poinformował, że rozmowy załamały się, bo nie było porozumienia co do ceny. „Jesteśmy zawiedzeni, że nie udało się dojść do porozumienia, jednak Boeing ma bardziej optymistyczne spojrzenie na cenę tych samolotów od nas, a my jesteśmy znani z tego, że nie płacimy wysokich cen za samoloty” — przytoczył Reuter oświadczenie prezesa grupy Ryanaira.