– Jestem nieśmiały, ale się leczę - mówił w wywiadzie w 1978 roku, gdy był u szczytu popularności A zapytany, czy jest naprawdę niedopasowany, nieśmiały i zakompleksiony, odpowiedział kiedyś przed laty – Wszystko po trochu, ale potrafię z tego korzystać.
Jest nawet nie tyle aktorem, co postacią. Prezentuje komizm przede wszystkim wizualny, fizyczny. Klaun upada, i choć w dorosłości upadek oznacza upokorzenie, taką sytuację szczególnie lubił Pierre Richard. Jest jednocześnie poetą, choć niezgrabny, trochę naiwny. Nigdy – zły. I nie potrafi zaadaptować się do otoczenia. Jest jak aktor burleskowy – sam na scenie w swoim numerze.