Od czasu rozpoczęcia wojny ponad tysiąc zagranicznych firm wycofało się z Rosji, ale kilkaset nadal prowadzi biznes w kraju agresora. To m.in. włoski Benetton, francuski Lacoste czy szwajcarski Zepter. Jak zachowują się firmy z Polski?
Wypowiedzieliśmy wszystkie umowy, nie mamy i nie będziemy mieć żadnego biznesu w Rosji i na Białorusi. Jeżeli ministerstwo nie wykreśli nas z listy, likwidacja jest tylko kwestią czasu – mówi Igor Lewenberg, właściciel Makrochemu.
Choć Europa Zachodnia najwięcej mówi o konieczności pomocy Ukrainie, to największy odsetek firm robiących biznes z Rosją pochodzi właśnie stamtąd - wynika z szacunków „Rzeczpospolitej”, opartych na najnowszych danych Uniwersytetu Yale.
Canpack, Makrochem z Lublina, Polpharma i TZMO – to przykłady przedsiębiorstw, które nadal widnieją na tzw. liście wstydu publikowanej przez Uniwersytet Yale.