Smoleński beret gen. Potasińskiego
Bywały sytuacje, gdy gen. Włodzimierz Potasiński, silny człowiek, zwany przez podwładnych Wodzem lub Długim Nożem, stawał się bezradny. Zapominał numer PIN i gubił dokumenty. – Dla niego doba była zbyt krótka, dlatego takimi sprawami jak konto i karty zajmował się adiutant – wspomina wdowa po generale Marta Potasińska (przypominamy tekst z kwietnia 2016)