Jan A. P. Kaczmarek nie żyje. Od dawna toczył heroiczną walkę z chorobą, która uniemożliwiała mu komponowanie. A mógł przecież jeszcze wiele tworzyć, choć i tak jego dorobek jest imponujący.
– W pewnym sensie czuję się rozbitkiem. Przecież po tylu latach emigracji nie jestem już takim Polakiem, jakim byłem przed wyjazdem z kraju, a w żadnej mierze nie zostałem typowym Amerykaninem – mówił o sobie Jan A.P. Kaczmarek.