W przypadku koalicji 15 października odchodzą ważne nazwiska: Jerzy Buzek, Jan Olbrycht, Róża Thun. W przypadku prawicy jakość reprezentacji w Parlamencie Europejskim zdecydowanie maleje, bo zamiast profesorskiego duetu Ryszard Legutko i Zdzisław Krasnodębski zostaje nam Dominik Tarczyński i Patryk Jaki.
Przed UE stoi wyzwanie najpoważniejsze – bezpieczeństwo związane z zagrożeniem za naszą wschodnią granicą. To będzie wymagało ożywienia naszego przemysłu zbrojeniowego – uważa Jerzy Buzek, były premier RP i przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Partie w eurowyborach stawiają na sprawdzonych polityków. To gwarancja ciekawych starć na listach i w ramach samych list. W PiS i nie tylko były układane tak, by zmaksymalizować wynik.
Nie marzyłem, że będę premierem rządu, który wprowadzi Polskę do NATO i który rozpocznie negocjacje akcesyjne z UE i zakończy większość z nich, zostanie przewodniczącym Parlamentu Europejskiego - mówi Jerzy Buzek, były premier RP i przewodniczący PE.
Wybory do PE będą dotyczyć bezpieczeństwa i silnej Polski w silnej Unii Europejskiej. Kto w czasie wojny w Ukrainie będzie wiarygodniejszy dla wyborców i zmobilizuje ich do pójścia do urn, ten wygra. Szanse partii Jarosława Kaczyńskiego maleją.
To symboliczne, że Jerzy Buzek i Leszek Miller, którzy wprowadzili Polskę do Unii Europejskiej, kończą kariery polityczne tego samego dnia, przemawiając wspólnie w Parlamencie Europejskim. To zarazem koniec pewnej epoki. Dobrze by było, żeby opuszczając Strasburg i Brukselę, mogli przekazać stery dalszej integracji w młode ręce.
Bogusław Liberadzki nie będzie kandydował w wyborach europejskich. Wkrótce ma to ogłosić publicznie - dowiaduje się „Rzeczpospolita”. Liberadzki był najdłużej urzędującym posłem, zasiadał w PE od 1 maja 2004 roku.
Rezygnacja Jerzego Buzka ze startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego, to rzecz niewyobrażalna. Nie tylko dlatego, że były premier był tu od początku. Ale też dlatego, że jak żaden inny polityk był do tej instytucji skrojony po prostu idealnie.
Jak potwierdził w rozmowie z dziennikarzami Rafał Trzaskowski, Jerzy Buzek nie będzie ponownie ubiegał się o reelekcję do europarlamentu. Z informacji jakie posiada Onet, wynika, że listę na Śląsku otworzy Borys Budka, obecny minister aktywów państwowych. Natomiast z trzeciego miejsca ma wystartować Łukasz Kohut.